No i znalazłam pozytyw.
Moje chroniczne poczucie winy towarzyszące mi podczas
ignorowania sterty niewyprasowanych koszulek czy wydawania kolejnych – sięciu złotych
na książkę znalazło całkiem rozsądnie i przyjemnie brzmiące uzasadnienie dla
jego ciągłej pielęgnacji.
What
character traits make a great leader? Decisiveness, confidence, intelligence…
guiltiness? Recent surveys suggest that a sensitivity to feelings of guilt can
be good for business, society and the individual. (bbc.co.uk)
źródło: http://www.bbc.co.uk/news/magazine-20257373
źródło: http://www.bbc.co.uk/news/magazine-20257373
No to już wiem dlaczego jestem tak intrygującą, zdolną
(do wszystkiego) młodą kobietą w lekko hamującej ostatnio, ale jednak sile
rozwoju kariery zawodowej. I wiem dlaczego troszkę starsza i z pewnością mniej
zdolna pani psycholożka starała się ze mnie to poczucie winy wyplenić.
Z poczucia zazdrości!! Ha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz